Zmarł Andrzej Janiec, jeden z liderów rocznika 1975, pogrzeb w środę, 8.8. o godz. 14.00 na Grabiszynie

Smutna wiadomość na krótko przed jubileuszem Szkoły: zmarł Andrzej Janiec (24.02.1956-3.8.2018), lider klasy D, rocznika 1975. Dzięki Andrzejowi, rocznik zapisał się w annałach V LO jako jedyny, który dwukrotnie świętował okrągły jubileusz matury: 25-lecia w roku 2000 oraz 40-lecia w roku 2015.

Poznaliśmy się bliżej nie w trakcie nauki na Grochowej, ale właśnie podczas organizowania jubileuszu 25-lecia w roku 2000. Na jednym z zebrań Sztabu Organizacyjnego (obok Andrzeja, w Sztabie z klasy D byli: Gosia Arkuszewska-Petkov, gospodyni klasy, Asia Zwolińska-Noga i śp Piotr Boryło) opowiedział kilka tak znakomitych dowcipów, że nawet zacząłem Go namawiać do zasilenia kabaretu „Impertynent”… Wczoraj zadzwonił Maciej „Baryła” Derżecki z klasy sportowej, który kierował pracą Sztabu podczas 25-lecia matury i przykazał mi napisać, że „praca z Andrzejem była prawdziwą przyjemnością!”

Z kolei na jubileusz 40-lecia matury rocznika 1975 obaj przygotowaliśmy playlistę odtwarzanych utworów na balu. Dopiero wtedy doceniłem Jego klasę wiedzy muzycznej: znał wszystkie hitowe utwory od The Beatles przez Led Zeppelin, a na Niebiesko-Czarnych i Budce Suflera kończąc. – Wczoraj Anna Janiec-Żynis, mieszkająca na stałe w Szwecji siostra Andrzeja, a do tego także absolwentka „Piątki” (matura 1969) powiedziała mi, że brat zostawił ogromny zbiór płyt gromadzonych przez całe życie.

Przy okazji 70-lecia V LO spotkaliśmy się 16 maja przy piwie w pubie sportowym „Klimat” na ulicy Kolistej, nieopodal domizilu Andrzeja, co by omówić kwestie balowe i kabaretowe. Nie spodziewałem się, że to będzie nasze ostatnie spotkanie. Córka Andrzeja – Ewelina podejrzewa, że już wiedział o wodzie w płucach i raku, który zaatakował organizm. Ale jak 2 tygodnie później zadzwoniłem z pytaniem czy zgodnie z ustaleniami skontaktował się z Gosią Arkuszewską-Petkov, to przepraszał iż jeszcze nie zdołał, ale na pewno to uczyni. – Już nie zdążył, odchodząc od nas w hospicjum w Będkowie k. Trzebnicy w miniony piątek.

Andrzej od 10 lat był wdowcem, pozostawił troje dorosłych dzieci: Radka (36), informatyka; Ewelinę (32), marketingowca oraz Piotra (30), prawnika.

Andrzeju Miły, będzie nam Ciebie brakowało nie tylko na jubileuszu, ale też w życiu rocznikowym i „Piątkowym”!

Pogrzeb Andrzeja Jańca odbędzie się w środę, 8 sierpnia o godz. 14.00 na Cmentarzu Grabiszyńskim.

Waldemar Wójcik